Z jednej strony awans na dyrektora lub kierownika zespołu to sukces zawodowy, z drugiej źródło dużego stresu dla awansowanej osoby. Jak poradzić sobie z awansem, zwłaszcza w przypadku zespołu, którego dotąd było się członkiem?
W artykule opublikowanym na łamach „Pulsu Biznesu” wyjaśniam, że odnalezienie się na nowo w zespole, którego dotąd było się częścią, a teraz jest się szefem wymaga wyczucia. Według mnie bycie przywódcą wymaga inteligencji społecznej i starannego analizowania tego co i jak się mówi – każde słowo i gest jest analizowane szczegółowo przez podwładnych. Uważam, że należy od nowa ułożyć sobie relacje – postawić na otwartą komunikację, ale również granice spoufalania się. Jeżeli relacje z nowym menedżerem nie układają się optymalnie, lepiej zrezygnować z nieoficjalnych spotkań po pracy.
I nie można udawać, że nic się nie zmieniło w relacjach pomiędzy pracownikami. Właśnie dlatego awans jest dla wielu osób źródłem dużego stresu i warto w tych trudnych chwilach korzystać ze wsparcia coacha, trenera lub mentora.