W sobotę 15 sierpnia o 12 w południe wystartował rajd Złombol. Impreza ma na celu zbieranie pieniędzy na wsparcie śląskich domów dziecka. Dzięki współpracy z T-matic Systems na stronach internetowych można na żywo monitorować gdzie aktualnie znajdują się uczestnicy.
Przypomnijmy: Złombol to wyprawa samochodami produkcji lub konstrukcji sprzed 1989 r. o umownej wartości ok. 1000 zł. W wyprawie uczestniczą duże fiaty, maluchy, polonezy, wartburgi, trabanty, łady, syreny, skody, żuki, nysy i mniej znane modele. Oprócz dobrej zabawy uczestników ma na celu uzbieranie pieniędzy na zakup rzeczy dla dzieci z domów dziecka. W 2014 roku uzbierano aż 670 tys. zł, co pokazuje skalę imprezy. W całej historii imprezy przekazano domom dziecka ponad 1,8 mln zł! W tym roku trasa wiedzie z Katowic przez Czechy, Szwajcarię, Liechtenstein i Austrię aż do Włoch. Złombol to prawdopodobnie największy rajd charytatywny w Europie.
Na stronie rajdu Złombol można przekonać się, że nowoczesne technologie monitorowania pojazdów dostarczane przez T-matic Systems można wykorzystywać w każdym samochodzie. Na mapie można na żywo śledzić położenie pojazdów załóg, które zgodziły się na monitorowanie: Gieroje, Grzmiący Rydwan, Motobee88 i Ala montana. Zachęcamy również do śledzenia ich profili na Facebooku: będą starali się na bieżąco relacjonować przebieg rajdu.
W tym roku na starcie rajdu pod katowickim Spodkiem stawiło się blisko 400 załóg i mimo upalnej pogody kilkutysięczny tłum kibiców. Przekrój marek: bardzo duży, praktycznie pojawiły się wszystkie znane samochody wyprodukowane lub zaprojektowane przed 1989 r. Start rajdu cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem mediów: nie tylko lokalnych, ale również ogólnopolskich. Materiał na ten temat przygotowała m.in. stacja TVN24. Uwaga, w materiale opowiadam o moim fiacie 125p z 1972 roku, polecam: http://www.tvn24.pl/katowice,51/ruszyl-zlombol-2015-to-najwiekszy-rajd-charytatywny-w-europie,568915.html
W tegorocznej, dziewiątej już edycji rajdu Złombol widać profesjonalizację przygotowania samochodów: mimo że nazwa imprezy może się kojarzyć ze złomem, widać, że przy wielu autach wykonano wiele ciężkiej pracy aby poprawić ich komfort i zwiększyć niezawodność. Przykładowo: załogi jadące żukami poprawiają ich wyciszenie (a raczej instalują je, ponieważ samochody te praktycznie nie są wyciszone), instalują też wygodniejsze fotele z innych aut. Jeżeli dodać do tego ekwipunek zabierany do bagażników aut, a także instalowany na dachach, tworzy się bardzo kolorowy i wesoły tabor.
Gdzie można dowiedzieć się więcej na temat tegorocznej edycji rajdu Złombol:
http://zlombol.pl/ – tutaj można śledzić dzięki T-matic Systems na mapie, gdzie znajdują sięzałogi
http://zlombol.pl/blog – Pod tym adresem mieści się tegoroczny blog, a na nim mnóstwo zdjęć i żartobliwych opisów zmagania się z dawną motoryzacją.
