W Grupie Arcus nie brakuje ekspertów wyspecjalizowanych w przeprowadzaniu audytów w obszarze zarządzania dokumentem, dzięki czemu firmy zainteresowane tańszym drukiem otrzymują rekomendacje uwzględniające specyfikę, w jakiej funkcjonują. Audyt daje wiedzę na temat możliwości efektywniejszego wykorzystania już istniejących drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych, rezygnację z najbardziej kosztownego sprzętu oraz propozycję wyboru nowych modeli. Przedstawiane informacje podparte są konkretnymi wyliczeniami i kosztami. Przedsiębiorcy posiadający taką wiedzę mogą pójść krok dalej. Wybrać nie tylko sprzęt, ale również optymalne z punktu widzenia potrzeb prowadzonego biznesu oprogramowanie wspierającego obszar druku. Na ten temat opublikowany został na internetowych stronach dziennika Rzeczpospolita artykułu pt. „Optymalne oprogramowanie”.
Jeszcze kilka lat temu przedsiębiorcy nie mieli tak dużej wiedzy jak obecnie na temat skali kosztów eksploatacji urządzeń. Mniej uwagi poświęcali temu kto i jakiego rodzaju dokumenty drukuje. Często zdarzało się, że zamiast 10 niezbędnych akapitów z materiału liczącego 40 stron, drukowany był on w całości. Dopiero analiza obszaru druku wyposażyła przedsiębiorców w wiedzę na ten temat i zachęciła do stosowania rozwiązań minimalizujących wśród pracowników potrzeby posiadania papierowych wydruków.
W efekcie przedsiębiorcy wybierają oprogramowanie, które pozwala im minimalizować wydatki. Mogą na przykład zdecydować się na opcje wymagające osobistej autoryzacji wydruku. – Maszyna wydrukuje przesłany dokument po uwierzytelnieniu zadania przez pracownika. To prosta metoda na oszczędności. Materiały nie będą przypadkowo wysyłane do druku, a te z nich, na których naniesiono zmiany w treści, nie zostaną wydrukowane – mówi cytowany przez Rzeczpospolitą, Łukasz Rumowski, Dyrektor Rozwoju Produktu w Arcus SA.
Czasy beztroskiego drukowania mijają nie tylko z powodu chęci minimalizowania kosztów, ale również ze względu na coraz większą świadomości postaw ekologicznych. Pracownicy dwa razy zastanowią się, czy potrzebny im będzie cały liczący kilkadziesiąt stron dokument i dopiero klikną „Drukuj”. Tym bardziej wstrzymają rękę na kursorze myszki, wiedząc, że przełożeni mają wiedzę na temat liczby stron, jakie drukują.
Precyzyjne rozliczanie i przypisywanie kosztów druku stało się możliwe nie tylko w podziale na osoby, ale również na działy i projekty. Przemawiają za tym nie tylko oszczędności, ale również kwestie związane z ochroną danych osobowych i bezpieczeństwem. Dodatkowe oprogramowanie pozwala na stały monitoring obszaru druku i ewentualne wskazanie osób, które niekoniecznie powinny np. kopiować czy skanować niektóre dokumenty. Oprócz bezpieczeństwa jego atutem pozostaje identyfikowanie ewentualnych błędów i błyskawiczne ich rozwiązywanie.
Cały artykuł na temat korzyści dla firm wybierających oprogramowanie wspierające obszar druku dostępny jest na stronach dziennika Rzeczpospolita.